Pomocy! Mój Zięć Doprowadza Mnie do Szału!
Cześć wszystkim,
Naprawdę potrzebuję porady i pomyślałam, że to będzie najlepsze miejsce, aby zapytać. Oto sprawa: za każdym razem, gdy mój zięć, Frank, wraca z pracy, albo uciekam do swojego domu, albo chowam się w szafie. To staje się absurdalne i nie wiem już, co robić!
Trochę tła: Frank jest mężem mojej córki, Eliany. Nie jest złym człowiekiem, ale jest w nim coś, co sprawia, że czuję się bardzo nieswojo. Może to jego intensywna osobowość albo to, że zawsze wydaje się być w złym humorze po pracy. Cokolwiek to jest, nie mogę być w jego obecności bez uczucia potrzeby ucieczki.
Próbowałam rozmawiać o tym z Elianą, ale ona to zbywa i mówi, że przesadzam. Nie chcę powodować żadnego dramatu ani sprawiać jej niezręczności, ale też nie mogę tak dalej żyć. To wpływa na moją relację z córką i moje własne poczucie spokoju.
Czy ktoś z was był w podobnej sytuacji? Jak sobie z tym poradziliście? Czy powinnam spróbować porozmawiać bezpośrednio z Frankiem, czy to straszny pomysł? Każda rada, jak uczynić tę sytuację mniej niezręczną, będzie bardzo mile widziana!
Z góry dziękuję za pomoc!
Nora