„Ciągła Potrzeba Mojej Siostry, by Imponować Mojemu Mężowi”
Moje relacje z siostrą i matką ostatnio się pogorszyły. Uważają, że jestem zła na siostrę z błahych powodów, bez wyraźnych przyczyn.
Moje relacje z siostrą i matką ostatnio się pogorszyły. Uważają, że jestem zła na siostrę z błahych powodów, bez wyraźnych przyczyn.
„Mam 70 lat i mieszkam sama. Pytałam moje dzieci, czy mogłabym z nimi zamieszkać, ale odmawiają. Nie wiem, jak dalej żyć…” W wielu polskich miastach samotność jest powszechnym problemem. Codzienny widok niezliczonych nieznajomych nie przynosi radości. Dla osoby starszej jest to szczególnie trudne, gdy zmaga się z późniejszymi latami życia.
Cztery miesiące temu wzięłam ślub z moim mężem. Ma on matkę (rozwiedzioną z ojcem) i starszą siostrę, która jest mężatką i ma dziecko. Wszyscy mieszkają w tym samym domu, a przez miesiąc po naszym ślubie mieszkaliśmy tam również. Moja teściowa ma bardzo trudny charakter. Kiedy mój mąż kupuje mi coś, zawsze pyta: „A co ze mną?”
Nigdy nie było mowy o rodzicielskiej miłości, a co dopiero o odpowiedzialności. Najpierw wychowywali mnie dziadkowie, potem zatrudniono nianię. Chodziłem też do przedszkola. To moja historia.
Po uczestnictwie w trzech podobnych weselach moich przyjaciół, każde z co najmniej 100 gośćmi, przestałam interesować się takimi wielkimi uroczystościami. Podobnie jak same panny młode, chciałam czegoś innego.
Mój pierwszy mąż, Janek, był radosnym i beztroskim człowiekiem. Spędzanie z nim czasu było przyjemnością; był świetną osobą i dobrze zarabiał. Ogólnie rzecz biorąc, był energicznym człowiekiem, z którym można było wyruszyć w podróż dookoła świata. Gdyby nie jeden problem. Była nim jego matka. Niezależnie od tego, gdzie byliśmy i w jakiej sytuacji się znajdowaliśmy
– „Czuję, że rozdzieram swoją rodzinę,” wzdycha Ewelina. Zdecydowała, że przekaże swój dom najstarszemu wnukowi, gdy ten ukończy studia. Poinformowała o swojej decyzji córkę i zięcia. Obecnie jej wnuk studiuje za granicą, ale planuje wrócić do Polski. Ewelina chce pomóc mu w osiedleniu się po powrocie. Jednak jej decyzja wywołała rozłam w rodzinie.
Kasia i Janek są w poważnym związku. Ona ma 30 lat, a on 34. To pierwszy poważny związek Kasi, podczas gdy Janek był już wcześniej żonaty i ma 9-letnią córkę z poprzedniego małżeństwa. Para planowała się pobrać, ale teraz te plany są niepewne.
Jakub był uosobieniem sprawności fizycznej, a wiele moich przyjaciółek chciało z nim trenować. Ja nie byłam wyjątkiem. Ku mojemu zaskoczeniu, Jakub szybko się zgodził. Nie wiedziałam jednak, że niespodziewana wizyta jego matki wywróci nasze życie do góry nogami.
Mieć dziecko w wieku 40 lat i nie rozpieszczać go jest niemożliwe. Zapytajcie każdego rodzica, który zdecydował się na dziecko w późniejszym wieku, a na pewno to potwierdzi. Takie jest życie, ale my z mężem nie mogliśmy nic na to poradzić. Staraliśmy się o dziecko, ale nie mieliśmy szczęścia. Nawet nie chcę o tym mówić. Teraz ponosimy konsekwencje naszych działań.
Moja sytuacja pogorszyła się, gdy mój mąż postanowił przekazać wszystkie nasze zarobki swojemu ojcu do zarządzania. Teraz muszę prosić go o pieniądze na własne potrzeby.
Współczuję mojemu mężowi. Rozumiem, że to jego rodzina i chce utrzymać z nimi relacje, ale oni po prostu go wykorzystują. Doszło do tego, że