Kiedy nadszedł finansowy kryzys, „złota” rada teściowej była wszystkim, co dostaliśmy
Żyjąc od wypłaty do wypłaty, mój mąż, Rafał, i ja znaleźliśmy się w sytuacji, kiedy po raz pierwszy nie mogliśmy zapłacić za nasz kredyt hipoteczny. Nie mając innych opcji, zwróciliśmy się o pomoc do jego matki, Elżbiety, która zawsze chwaliła się swoją finansową mądrością. Nigdy wcześniej nie prosiliśmy o pomoc finansową, więc mieliśmy nadzieję na wsparcie. Zamiast potrzebnej pomocy, Elżbieta zaoferowała nam radę, która sprawiła, że czuliśmy się bardziej sfrustrowani niż ulżeni.