Syn, którego nie poznaję: Moja walka o rodzinę, której nie chciałem
Od pierwszych chwil, gdy zobaczyłem mojego syna z nową rodziną, czułem, że grunt usuwa mi się spod nóg. Próbowałem zbudować mosty, ale własne lęki i oczekiwania ciągle stawały mi na drodze. Dziś wiem, że rodzina to nie tylko krew, ale wybór serca – choć droga do tej prawdy była dla mnie bolesna i pełna zwątpienia.