Mój syn wybrał żonę, a ja zostałam sama – czy naprawdę zasłużyłam na to odrzucenie?
Od lat byłam dla mojego syna najważniejszą osobą, aż pojawiła się ona – jego żona. Teraz czuję się jak intruz we własnej rodzinie, a każda rozmowa kończy się kłótnią. Czy naprawdę jestem taka zła, czy po prostu nie potrafię pogodzić się z dorosłością mojego dziecka?