Wzięta za Pewnik: „Moja Rodzina Żyła na Mnie, Ale Skończyłam jako Czarny Charakter”
Złożyła pozew o rozwód, gdy byłam w przedszkolu, a mój ojciec musiał przez lata płacić alimenty. Widzieliśmy się sporadycznie, ale emocjonalne koszty były ogromne.
Złożyła pozew o rozwód, gdy byłam w przedszkolu, a mój ojciec musiał przez lata płacić alimenty. Widzieliśmy się sporadycznie, ale emocjonalne koszty były ogromne.
Nie widziałem potrzeby, aby dokładać się finansowo, ponieważ mogłem sobie pozwolić na drogi prezent samodzielnie. Moja siostra ma 30 lat i jest mężatką od trzech lat. Oto dlaczego żałuję, że zgodziłem się na jej prośbę.
Chcę zacząć od początku. Wychowywałam moją córkę sama. Lata temu mój mąż zostawił nas z problemami i długami. Wymagało to niesamowitego wysiłku, aby zarządzać wszystkim i wychować moją córkę. Jej ojciec, oczywiście, płacił alimenty, ale pieniądze nigdy nie wystarczały na pokrycie nawet podstawowych wydatków. Moja córka ma teraz 16 lat, a jej ojciec nagle się pojawił. Znalazł nas
Moja relacja z ojcem całkowicie się rozpadła, a ja desperacko pragnę pojednania. Mam stabilną rodzinę i dobre życie, ale rozłam z ojcem mnie prześladuje.
W wieku 60 lat, mój mąż i ja doszliśmy do bolesnego wniosku, że nasze dzieci już nas nie potrzebują. Cała trójka wzięła od nas, co chciała, i po prostu zostawiła ojca i matkę za sobą. Nasz syn nawet nie odbiera telefonu, gdy dzwonię. Czy nikt nie będzie tam, aby nam pomóc na starość? Wyszłam za mąż w wieku 20 lat.
Mój brat i ja kiedyś byliśmy bardzo blisko. Chodziliśmy do tej samej szkoły i spędzaliśmy razem mnóstwo czasu. Ale teraz, nie jest już tylko moim bratem—jest obcym człowiekiem.
Nie rozumiem, co się dzieje z moją mamą. Prosi mnie, bym pozwoliła synowi zostać u niej na noc – nie ma problemu. Ale kiedy mój syn jest u niej, zaczyna narzekać i złościć się, że nie słucha jej. Jeśli nie pozwalam mu odwiedzać, płacze i mówi, że czuje się samotna.
Mój dziadek również zmarł. Relacje mojej cioci nigdy się nie układały, więc okazało się, że w naszej rodzinie nie było mężczyzn. Moja mama i ciocia ciężko pracowały, aby związać koniec z końcem.
Zwłaszcza po tym, jak wybrałam życie z tatą po ich rozwodzie. Teraz jestem dorosła i mam własną córkę, ale wciąż nie wiem, czego się po niej spodziewać.
Moje najmłodsze dziecko teraz mieszka ze mną, ucząc się na studiach. Muszę pracować bez wytchnienia, aby go utrzymać i pokryć koszty czesnego. Dodatkowym źródłem dochodu jest dla mnie przygotowywanie posiłków dla lokalnej firmy cateringowej.
Wszyscy, bez wyjątku, mówią mi, jak haniebne jest wyrzucenie własnej córki i jej rodziny na ulicę. I to w czasie świąt. To prawda.
– Jej dzieci przyjeżdżały stopniowo, wzięły kredyt hipoteczny na dom, najpierw czekając na jego budowę. Teraz jest gotowy, ale nie chcą się wprowadzić.