Miłość po burzy: Gorzki smak nowego początku

Miłość po burzy: Gorzki smak nowego początku

Wszystko zaczęło się od trzaśnięcia drzwiami i krzyku, który rozdarł ciszę naszego mieszkania w Katowicach. To był dzień, w którym mój świat rozpadł się na kawałki, a ja musiałam zdecydować, czy walczyć o siebie, czy o rodzinę. Dziś opowiem Wam, jak wygląda życie, kiedy miłość i zdrada mieszają się z codziennością, a każdy wybór boli.

Stare przyjaźnie nie rdzewieją, ale czasem bolą najbardziej

Stare przyjaźnie nie rdzewieją, ale czasem bolą najbardziej

Moja historia zaczyna się od rodzinnej awantury, która rozdarła moje życie na pół. Przez lata próbowałam odbudować relacje z siostrą i matką, a jedynym światłem w tunelu była przyjaźń z Magdą, która okazała się trudniejsza niż sądziłam. Dziś pytam siebie, czy warto walczyć o stare więzi, gdy wszystko wokół się zmienia.