„Mamo, oddaj mi klucze do mieszkania! Przez ciebie Sara wraca późno, a ja ledwo widuję żonę” – historia codziennych wizyt teściowej, która zburzyła nasz domowy spokój
To opowieść o tym, jak moja mama, choć zawsze była dla mnie ostoją, nieświadomie zniszczyła moje małżeństwo przez swoją nadopiekuńczość i codzienne wizyty. Przez lata nie widziałem problemu, dopóki nie zobaczyłem, jak bardzo cierpi na tym moja żona Sara i nasza relacja. Dziś zastanawiam się, czy można kochać rodzinę i jednocześnie postawić granice, nie raniąc nikogo.