Z Życia Wzięte: „Chcesz Poznać Faceta? Zapytaj o Jego Byłą”
Kiedyś myślałam, że znam wszystkie zasady randkowania. Byłam pewna, że potrafię ocenić faceta po kilku spotkaniach. Ale życie nauczyło mnie, że czasem wystarczy jedno pytanie, by odkryć prawdę. To było podczas randki z Tomkiem, kiedy zrozumiałam, jak wiele można dowiedzieć się o kimś, pytając o jego byłą.
Poznałam Tomka na jednym z tych popularnych portali randkowych. Wydawał się być idealny – przystojny, inteligentny, z poczuciem humoru. Po kilku rozmowach online umówiliśmy się na spotkanie w małej kawiarni w centrum Warszawy.
Gdy usiedliśmy przy stoliku, rozmowa płynęła gładko. Opowiadał o swojej pracy w branży IT, o podróżach do Azji i o tym, jak uwielbia gotować. Wszystko wydawało się być na swoim miejscu. Ale wtedy przypomniałam sobie radę mojej przyjaciółki: „Jeśli chcesz naprawdę poznać faceta, zapytaj go o jego byłą.”
Z lekkim wahaniem zapytałam: „A jak wyglądała twoja ostatnia relacja?”
Tomek spojrzał na mnie zaskoczony, ale po chwili zaczął opowiadać. „Byłem z Anią przez trzy lata. Była… no cóż, była dość wymagająca. Zawsze chciała więcej czasu, więcej uwagi. Czułem się przytłoczony.”
Słuchałam uważnie, nie przerywając mu. „Czasem miałem wrażenie, że nic, co robię, nie jest wystarczające. Zawsze znajdowała coś, co mogłem zrobić lepiej.”
Z każdym jego słowem zaczynałam dostrzegać inny obraz Tomka. Zamiast idealnego partnera widziałam kogoś, kto unika odpowiedzialności i obwinia innych za swoje niepowodzenia.
„Rozstaliśmy się, bo potrzebowałem przestrzeni,” kontynuował. „Ale ona tego nie rozumiała. Ciągle dzwoniła, pisała… To było męczące.”
W tym momencie zdałam sobie sprawę, że Tomek nie mówił o Ani – mówił o sobie. Jego opowieść była pełna pretensji i braku zrozumienia dla drugiej osoby. Zaczęłam się zastanawiać, czy to samo czekałoby mnie, gdybym zdecydowała się na związek z nim.
Kiedy skończył swoją opowieść, uśmiechnął się do mnie i zapytał: „A ty? Jakie masz doświadczenia z byłymi?”
Odpowiedziałam wymijająco, starając się zmienić temat. Wiedziałam już wystarczająco dużo.
Po tej randce nie umówiłam się z Tomkiem ponownie. Zrozumiałam, że czasem jedno pytanie może odkryć prawdziwe oblicze człowieka. I choć nie było to zakończenie, na które liczyłam, czułam się wdzięczna za tę lekcję.