Bezdomny chłopak z warszawskiego parku: Jak szachy odmieniły moje życie i rodzinę
Moja historia zaczyna się na ławce w parku, gdzie z zimna drżały mi ręce, a głód ściskał żołądek. Szachy stały się moją ucieczką od bezdomności i rodzinnych dramatów. Dziś pytam: czy jedna pasja może naprawdę zmienić los całej rodziny?