„Zapomnijmy o tych pieniądzach. Tata tyle nam pomagał z dziećmi, niech dług będzie spłacony” — historia rodzinnych dylematów i niewypowiedzianych żalów
Od lat żyłam z poczuciem, że tata jest mi winien pieniądze, które pożyczyliśmy mu z mężem na rozkręcenie firmy. Kiedy mąż zaproponował, żeby uznać dług za spłacony, bo tata pomaga nam z dziećmi, poczułam, jakby ktoś podciął mi skrzydła. Czy naprawdę można przeliczyć rodzinne relacje na pieniądze?