Wczorajsze urodziny – klapa czy epickie wydarzenie życia?
Wczoraj były moje urodziny i do dziś nie wiem, czy to był największy życiowy blamaż, czy może jednak coś, co zapamiętam na zawsze. Oddałam organizację przyjęcia mojej najlepszej przyjaciółce Kasi, a to, co się wydarzyło, przeszło moje najśmielsze oczekiwania – niestety nie zawsze w pozytywnym sensie. To historia o zaufaniu, rodzinnych konfliktach i niespodziewanych zwrotach akcji, które sprawiły, że zaczęłam inaczej patrzeć na siebie i ludzi wokół.