„Cena życzliwości: Lekcja dla mojej siostry Eli”
Z wiekiem nic się nie zmieniało. Ela zawsze brała wszystko, szczególnie jeśli należało do kogoś innego. Jako dzieci, ciągle się kłóciliśmy, ponieważ regularnie zabierała moje rzeczy.
Z wiekiem nic się nie zmieniało. Ela zawsze brała wszystko, szczególnie jeśli należało do kogoś innego. Jako dzieci, ciągle się kłóciliśmy, ponieważ regularnie zabierała moje rzeczy.
Nie mogę zrozumieć jej nawyków wydawania pieniędzy. Nigdy nie byliśmy bogaci, głównie z powodu ekstrawagancji mojej mamy. Zawsze pracująca, zawsze dobrze zarabiająca, a mimo to zawsze bez pieniędzy.
Moja była teściowa, Wiktoria, i ja zawsze miałyśmy świetne relacje. Dobrze się dogadywałyśmy podczas mojego małżeństwa z Jakubem, a nawet po rozwodzie. Jednak sytuacja zmieniła się, gdy Jakub ożenił się ponownie z Natalią, która zdaje się znajdować wady we wszystkim, w tym w ostatnio kupionym przez Jakuba mieszkaniu dla naszego syna, Karola.
Moja teściowa, pod pozorem uczucia, zawsze uważała mnie za niegodną jej syna, Eryka. Uśmiecha się, nazywa mnie „kochana”, ale za moimi plecami namawiała Eryka, by mnie zostawił dla kogoś, kogo uważa za bardziej odpowiedniego – kogoś atrakcyjniejszego. Pomimo naszego trzyletniego małżeństwa i dorastającego syna, Mikołaja, nieustannie dąży do rozerwania nas. Co sprawia, że nie zyskuję jej akceptacji?
Od 17 lat jestem żoną miłości mojego życia, ale moją radość przyćmiła nieustająca drwina i plotki rozsiewane przez moją teściową. Od kwestionowania ojcostwa naszych dzieci po podważanie mojej roli jako żony i matki, jej działania pozostawiły głębokie blizny. To moja historia wytrwania w rodzinnych zmaganiach i poszukiwaniu osobistej siły w obliczu przeciwności.