Między miłością a lojalnością: Czy można ocalić rodzinę, nie tracąc siebie?
Od dnia narodzin mojego syna moje życie stało się polem walki między miłością do dziecka, lojalnością wobec męża a niekończącymi się konfliktami z teściową. Każda rozmowa zamieniała się w awanturę, a ja coraz częściej czułam się jak intruz we własnym domu. Dziś pytam: czy można było uratować rodzinę, nie poświęcając siebie?