Mój mąż to król kanapy, a sąsiad prawdziwy bohater. Dlaczego życie jest takie niesprawiedliwe?
Od pierwszych chwil mojego małżeństwa czułam, że coś jest nie tak – mój mąż, Michał, woli kanapę i telewizor od wspólnego życia, a sąsiad z naprzeciwka, Tomek, codziennie pokazuje, czym jest prawdziwa troska o rodzinę. Zazdrość, frustracja i rodzinne konflikty narastają, gdy widzę, jak bardzo różni się nasze życie od ich. Czy można zmienić człowieka, czy trzeba pogodzić się z niesprawiedliwością losu?