Nawigując przez Burzę: Moja Podróż z Pogarszającym się Stanem Babci

Nawigując przez Burzę: Moja Podróż z Pogarszającym się Stanem Babci

Babcia zawsze była sercem naszej rodziny, symbolem ciepła i mądrości. Zawsze uważałem się za osobę cierpliwą i współczującą, ale opieka nad nią wystawiła mnie na próbę, której się nie spodziewałem. W wieku 92 lat zdrowie Babci pogarsza się od czasu, gdy w zeszłym roku przeszła udar. Nie jest już tą pełną życia kobietą, którą znałem, a emocjonalne obciążenie jest większe, niż się spodziewałem. Nie jestem gotowy, by podzielić się wszystkimi szczegółami tej podróży, ale oto rzut oka na tę walkę.

"Mówią, że tylko źli ludzie są samotni na starość. Najwyraźniej jestem jednym z nich": W wieku 75 lat jestem ciężarem dla własnych dzieci

„Mówią, że tylko źli ludzie są samotni na starość. Najwyraźniej jestem jednym z nich”: W wieku 75 lat jestem ciężarem dla własnych dzieci

Mówią, że tylko źli ludzie są samotni na starość. Najwyraźniej jestem jednym z nich. W wieku 75 lat jestem ciężarem dla własnych dzieci. Nie mają czasu, aby mnie odwiedzić lub przynieść mi leki. Na jaką pomoc mogę liczyć? Mój mąż zmarł, gdy mój najmłodszy syn miał zaledwie 10 lat. Wychowałam dwoje dzieci sama.