Nie jestem tylko żoną mojego partnera – jestem matką jego córki, choć nie z krwi. Historia o tym, jak Ola udowodniła, że rodzina to coś więcej niż więzy biologiczne.
Moje życie wywróciło się do góry nogami, gdy na ślubie córki mojego partnera usłyszałam, że nie jestem „prawdziwą mamą”. Przez lata walczyłam o akceptację w rodzinie, zmagając się z uprzedzeniami i własnymi lękami. Dziś wiem, że miłość nie potrzebuje definicji – a Ola pokazała całemu światu, kim dla niej naprawdę jestem.