„Babcia Zostawiła Wszystko Wnukowi, Ignorując Córkę”
Wysiłki się opłaciły, ponieważ udało nam się kupić duży dom, zdobyć samochód, a nawet urządzić dom na wsi. Poza tym, nigdy nie oszczędzałam na sobie.
Wysiłki się opłaciły, ponieważ udało nam się kupić duży dom, zdobyć samochód, a nawet urządzić dom na wsi. Poza tym, nigdy nie oszczędzałam na sobie.
Rodzeństwo często rywalizuje o uwagę rodziców, droższe prezenty, miłość i uczucia. W dzieciństwie jesteśmy egoistyczni i nie robimy ustępstw. Ta historia opowiada o tym, jak przeszłość może zniszczyć rodzinne więzi.
To historia starszej kobiety, Marii, której synowie, Jan i Michał, rzadko ją odwiedzali. Kiedy już to robili, zazwyczaj chcieli ją wykorzystać. W końcu ich chciwość doprowadziła do łamiącego serce zakończenia.
Szukam porady w sprawie rodzinnej, gdzie mój brat otrzymał spadek, a ja mam zająć się starzejącymi się rodzicami.
Maria nazywa Jana, męża swojej wnuczki, swoim zięciem. „Przez ponad dekadę moja córka Anna była chora i zmarła nieco ponad trzy lata temu. Emilia miała wtedy tylko dwadzieścia lat.”
– Staraliśmy się być stanowczy. Nie dawaliśmy jej wszystkiego od razu. Ale nie mogę powiedzieć, że ją źle traktowaliśmy; nie miała gorzej niż inni.
Pani Małgorzata jest na emeryturze od lat. Patrzy przez okno, zastanawiając się, co teraz robią jej dorosłe córki i syn. Czy przyjdą złożyć jej życzenia urodzinowe? Może chociaż zadzwonią? Nie wydaje się, żeby chcieli spędzać wolny czas ze swoją starszą matką. „Pamiętam, kiedy mój mąż zostawił mnie z trójką dzieci. Nie chciał…”
Może byłoby lepiej, gdyby nie było takiego napływu nieruchomości, ponieważ każdy dom przypominał mi o moich niedawno zmarłych rodzicach, bracie i babci. Moi rodzice byli rozwiedzeni.
Pani Małgorzata jest na emeryturze od dłuższego czasu. Patrzy przez okno i zastanawia się, co teraz robią jej dorosłe córki i syn. Czy przyjdą złożyć jej życzenia urodzinowe? Może przynajmniej zadzwonią? Nie chcą spędzać wolnego czasu z wiekową matką. „Pamiętam, jak mój mąż zostawił mnie z trójką dzieci. Nie chciał…”
Teraz nie ma gdzie mieszkać! Przyszedł do mnie i powiedział: „Cześć, córko, kiedyś cię wspierałem, więc musisz mnie wpuścić do swojego domu, przynajmniej ze względu na miłość, jaką miałem do twojej matki!” – opowiada Ela. Nie wpuściła go, więc postanowił pójść do sądu, aby domagać się swojej części spadku. Ela ma już 45 lat.
„Dlaczego odmawiasz przyjazdu do nas?” zapytał Harold. „Powietrze jest czystsze i świeższe poza miastem, Madeline się tobą zaopiekuje, a sąsiedzi są lekarzami. Będę z tobą.”
Bronek trafił do sierocińca. Odwiedzaliśmy sierociniec jako wolontariusze. Kiedy przynieśliśmy zapasy żywności, po raz pierwszy spotkaliśmy tego chłopca. Od razu przykuł naszą uwagę, więc