„Czuję się winna wobec mojej synowej i syna. Chcę prosić o przebaczenie, ale nie wiem jak”: mówi teściowa
Chodzi o to, że po prostu chciałam mieć wnuki! Co więcej—żądałam wnuków! Ale teraz, nie mogę nawet zobaczyć własnego dziecka… Urodziłam syna.
Chodzi o to, że po prostu chciałam mieć wnuki! Co więcej—żądałam wnuków! Ale teraz, nie mogę nawet zobaczyć własnego dziecka… Urodziłam syna.
– Czasami czuję się zażenowana: czy to możliwe, że niektórzy ludzie po prostu nie mają poczucia humoru? Zaczyna czepiać się wszystkiego, co powiem, próbując dowiedzieć się, dlaczego to powiedziałam.
Mieliśmy wcześniej drobne nieporozumienia, ale nic poważnego. Jednak wszystko zmieniło się ostatnio. Ciąża mojej synowej doprowadziła do poważnych nieporozumień. Wkrótce sytuacja może się jeszcze bardziej zaostrzyć.
– Czasami czuję się zażenowana: czy to możliwe, że niektórzy ludzie po prostu nie mają poczucia humoru? Zaczyna czepiać się wszystkiego, co powiem, próbując dowiedzieć się, dlaczego to powiedziałam.
Zdecydowaliśmy się świętować jej urodziny u nas, ponieważ mamy przestronne dwupokojowe mieszkanie. Mieszkanie mojej córki jest obecnie w remoncie. Będzie nas tylko kilka osób: ja, mój mąż, moja teściowa i mój syn.
„Dlaczego pakujesz tyle jedzenia i przechowujesz je w dużych pojemnikach? I po co ci tyle zupy, skoro mieszkasz sama?” zapytałam przyjaciółkę. „To dla mojego syna, żal mi go. Jego żona, Ewa, nawet kawy nie umie ugotować. To, co gotuje, jest po prostu niesmaczne; zawsze kupuje mrożonki lub zamawia jedzenie na wynos, wydając
Moja synowa, Julia, to bardzo inteligentna i oczytana kobieta. Chociaż nie uważam się za głupią, w porównaniu z Julią czasami czuję się nie na miejscu. Różnica wieku między nami wynosi ponad dwadzieścia lat. W tym przypadku nie mówię o wiedzy jako takiej. Prawie każdą informację można znaleźć w książkach lub w Internecie. Mówię o tym, jak szybko ona potrafi
To w mojej naturze, jak wszyscy mówią, ale nie mogę nic na to poradzić. Mam dwoje dzieci, syna i córkę. Odkąd mój mąż zmarł, wychowuję ich sama. Kiedy mój syn, Michał, przyprowadził do domu swoją żonę, Elę, utrzymywałam surowy porządek, co doprowadziło do nieprzewidzianych konsekwencji.
Przez trzy lata mieszkali razem, starając się stworzyć pozory rodziny. Natalia starała się zarządzać domem i wspierać swojego towarzysza w każdy możliwy sposób, podczas gdy Jerzy, mimo swoich starań, napotykał trudności, które prowadziły do nieprzewidzianych konsekwencji.
Będę szczery: moja synowa nie jest lubiana przez całą rodzinę. Wszyscy byliśmy zszokowani, że mógł ją w ogóle polubić. Ale zacznijmy od początku. Często spotykamy się jako rodzina. Podczas jednego z tych spotkań mój młodszy syn, Bartek, postanowił przyprowadzić swoją dziewczynę. Nie mieliśmy nic przeciwko temu: goście są zawsze mile widziani. Ale kiedy ją przyprowadził, wszyscy na nią spojrzeliśmy
Karolina zawsze ceniła sobie rolę babci swoich dwóch wnuczek, w wieku 12 i 5 lat. Jej syn, Dawid, od dawna mieszka w domu, który podarował im ojciec jego żony. Kilka lat temu wzięli kredyt hipoteczny na kolejną nieruchomość, którą teraz wynajmują, aby spłacić dług bankowy. Niestety, Karolina i jej synowa, Jadwiga, nigdy nie mogły się dogadać. Zaproszenie na rodzinne świętowanie miało załagodzić konflikty, ale działania Jadwigi tego dnia sprawiły, że Karolina oddaliła się zarówno od syna, jak i synowej.