Każdy weekend to piekło: Czy jestem tylko służącą we własnym domu?
Co tydzień, gdy teściowie przekraczają próg naszego mieszkania, czuję się coraz bardziej jak niewidzialna służąca. Mój mąż Paweł milczy, a ja duszę się pod ciężarem oczekiwań i krytyki. Ile jeszcze wytrzymam, zanim wybuchnę i zawalczę o siebie?