Zawsze byłam dla nich, teraz zostałam sama: Opowieść babci z Warszawy
Całe życie poświęciłam dzieciom i wnukom, wierząc, że rodzina to największa wartość. Dziś, gdy jestem starsza, czuję się opuszczona i niepotrzebna, a telefony od bliskich pojawiają się tylko od święta. Czy naprawdę tak wygląda wdzięczność za lata poświęceń?