Miłość na nowo: Rozwód po sześćdziesiątce
Mam na imię Jerzy. Po czterdziestu latach małżeństwa z Anną zakochałem się w innej kobiecie i stanąłem przed najtrudniejszą decyzją w życiu. Ta historia to opowieść o samotności, odwadze i cenie szczęścia.
Mam na imię Jerzy. Po czterdziestu latach małżeństwa z Anną zakochałem się w innej kobiecie i stanąłem przed najtrudniejszą decyzją w życiu. Ta historia to opowieść o samotności, odwadze i cenie szczęścia.
Mam 67 lat i czuję się coraz bardziej samotna. Moje dzieci nie chcą, żebym z nimi zamieszkała, a ja nie wiem, jak sobie poradzić z tą odmową i lękiem o przyszłość. Opowiadam swoją historię, bo może ktoś z Was miał podobnie i wie, jak odnaleźć spokój.
Po sześćdziesiątce postanowiłem zrezygnować z dziesięciu ważnych aspektów mojego życia, wierząc, że przyniesie mi to spokój i wolność. Jednak z czasem odkryłem, że niektóre z tych strat przyniosły nieoczekiwane żale i refleksje nad tym, co naprawdę jest ważne. Ta historia to podróż przez moje decyzje, emocje i odkrycia.