Przez lata moi przyjaciele zazdrościli tego, co postrzegali jako idealne małżeństwo między mną a Kamilem. Ale za zamkniętymi drzwiami nasze 12 lat razem było wszystkim, tylko nie łatwe. Mieszkaliśmy w domu Kamila, polegając wyłącznie na jego dochodach, ponieważ nigdy nie pracowałam. Mamy syna, Jerzego, który teraz jest złapany w środku naszych eskalujących konfliktów. Ostatnio cierpliwość Kamila się skończyła i po kolejnym nieporozumieniu poprosił mnie, abym odeszła, podejrzewając, że może widywać się z inną kobietą. Teraz, mieszkając u mojej przyjaciółki Elżbiety, jestem na rozdrożu, niepewna swoich kolejnych kroków.