Mój mąż spędził zeszłe lato z byłą żoną: „Zrozum, muszę utrzymywać kontakt”
„Co zamierzasz zrobić? Po prostu to odpuścisz? Dasz radę?” – pyta Zosia. „Nie wiem, co robić,” przyznaje Alicja. „Z jednej strony to skandaliczne. Ale z drugiej…”
„Co zamierzasz zrobić? Po prostu to odpuścisz? Dasz radę?” – pyta Zosia. „Nie wiem, co robić,” przyznaje Alicja. „Z jednej strony to skandaliczne. Ale z drugiej…”
Poszukuję porad, jak radzić sobie z uczuciem zazdrości i niepewności związanymi z zachowaniem mojego ojczyma wobec prezentów ślubnych mojej młodszej siostry.
Starsza Wiktoria rozmyślała nad ostrymi słowami swojej córki Arianny, siedząc samotnie w swoim chłodnym domu. Przyjechała kilka godzin wcześniej i teraz, niepewna co robić dalej, czuła ciężar zimna i samotności, który ją ogarniał.
Moja córka Adrianna i ja siedziałyśmy razem, łzy spływały nam po twarzach. Obie zostałyśmy porzucone. Ona przez swojego chłopaka Krystiana, a ja przez mojego męża Artura, wszystko to w ciągu kilku dni. Byli tchórzami. Nie mieli nawet odwagi, by stanąć przed nami twarzą w twarz. Adrianna otrzymała wiadomość na portalu społecznościowym. Ja dostałam SMS. SMS! Po 25 latach małżeństwa. Żałosny SMS. Nawet nie zasłużyłam na rozmowę. Artur wrócił do domu dwie godziny później.
„Moja babcia ze strony taty nigdy nie traktowała mnie jak członka rodziny,” skarży się Wiktoria swojej przyjaciółce Zuzannie. „Wyobraź sobie, jakie to uczucie.”
Małżeństwo Natalii z Arkiem było naznaczone głęboką emocjonalną dystansą i sztywnym trzymaniem się tradycyjnych ról. Arek, mężczyzna małomówny i jeszcze mniej skłonny do okazywania uczuć, był przekonany, że obowiązki domowe i wychowanie dzieci to wyłączna odpowiedzialność kobiety. Ta historia bada złożoności związku zbudowanego na niewypowiedzianych zasadach i niespełnionych potrzebach.
Przy kolacyjnym stole siedzieli Zofia, jej mąż Michał, ich dzieci oraz matka Zofii, Ewa. Atmosfera była napięta, gdy Zofia powstrzymywała łzy, potrzebując podzielić się ważną wiadomością. Wcześniej tego dnia zrobiła test ciążowy, który potwierdził jej przypuszczenia dwoma różowymi liniami. Zofia zawsze marzyła o dużej rodzinie, kiedy była mała, ale rzeczywistość takiej odpowiedzialności drastycznie zmieniła jej perspektywę.