„Wracając z targu, odkryłem intruza w moim ogrodzie i postanowiłem dać nauczkę”
Znałem dobrze swoją synową, Ewę, ale z intruzami spotkałem się dopiero na samej ceremonii. Nie pytajcie, jak to się stało, po prostu się wydarzyło. Ogólnie wydawali się być normalnymi ludźmi. Główna intruzka, Nora, była wyjątkowo spokojna i opanowana. Jednak sytuacja niespodziewanie się zmieniła.