"Dziewięć Lat Od Adopcji Dziecka Mojego Męża": Obiecał, że to Był Tylko Jeden Błąd, Ale To Nie Była Prawda

„Dziewięć Lat Od Adopcji Dziecka Mojego Męża”: Obiecał, że to Był Tylko Jeden Błąd, Ale To Nie Była Prawda

Myślałam, że mam spokojne i szczęśliwe życie. Po latach małżeństwa mamy trzy córki, z najstarszą będącą już nastolatką. Pracuję z domu, tworząc i sprzedając lalki przez mój sklep internetowy. Te lalki są bardzo poszukiwane, często prowadząc do listy oczekujących. Udało mi się przekształcić moje hobby w udany biznes. Ale niedawno telefon od mojej przyjaciółki Hani zmienił wszystko.

"Zaprosiłam Przyjaciółkę do Wspólnego Mieszkania w Mieście. Teraz Żałuję, że Nie Mieszkam Sama."

„Zaprosiłam Przyjaciółkę do Wspólnego Mieszkania w Mieście. Teraz Żałuję, że Nie Mieszkam Sama.”

Po tym, jak mój ojciec podarował mi mieszkanie w mieście, postanowiłam przeprowadzić się z naszej małej miejscowości. Podczas gdy tata został na miejscu, ja byłam podekscytowana rozpoczęciem nowego życia w dwupokojowym mieszkaniu, które było skromnie wyremontowane. Wydawało się idealne dla młodej kobiety, która po raz pierwszy przeprowadza się do miasta. Jednak szybko odkryłam, że mieszkanie z przyjaciółką z rodzinnych stron nie było takim marzeniem, jakim myślałam, że będzie.