„Po Tych Prezentach Jemy Ramen Przez Miesiące: Ale Mój Mąż Nie Widzi w Tym Nic Złego”
Mam dość jego bzdur. Zawsze stara się przyćmić swoich krewnych. A potem musimy oszczędzać na jedzeniu przez miesiące. Nie sądzę, że to jest tego warte.
Mam dość jego bzdur. Zawsze stara się przyćmić swoich krewnych. A potem musimy oszczędzać na jedzeniu przez miesiące. Nie sądzę, że to jest tego warte.
Mam na imię Wiktoria. Rok temu poznałam Aleksa. Spotykaliśmy się przez rok, zanim zdecydowaliśmy się zamieszkać razem. Mieszkamy razem już od roku. Nie jesteśmy małżeństwem; po prostu nie widzimy takiej potrzeby. Byłam już wcześniej mężatką, a Aleks ma byłą żonę. Mam trzydzieści dwa lata i syna z pierwszego małżeństwa – Janka, który ma siedem lat. Aleks ma trzydzieści pięć lat i córkę z poprzedniego małżeństwa.
Podczas rutynowej kolacji mój mąż spokojnie oznajmił, że odchodzi do innej kobiety. Nie miał roszczeń do naszego domu i zamierzał przekazać mi swoją część wspólnej nieruchomości.
Emilia obudziła się o świcie, aby nie tylko przygotować się do pracy, ale także zrobić swojemu chłopakowi Jankowi jego ulubione naleśniki. Uśmiechając się, patrząc na ciasto, nie miała pojęcia, co przyniesie ten dzień.
Mamy zwykłe prace, dzieci i irytujących znajomych. Ciągle się kłócimy z jednego powodu: mój mąż zawsze wydaje za dużo.
Kiedy się pobraliśmy, miałam 30 lat, a mój mąż 29. Teraz obchodzimy piątą rocznicę ślubu. Mieszkamy w małym jednopokojowym mieszkaniu.
Po długim dniu w pracy przygotowałam obfitą kolację dla mojego męża i czekałam, aż wróci do domu. Kiedy Jan w końcu przyszedł, poszedł prosto do lodówki, wziął resztki i zjadł w milczeniu. Potem zawołał mnie i powiedział, że chce rozwodu.
Zawsze wiedziałam, że nie dorównam jego umiejętnościom kulinarnym, mimo że staram się poprawiać. Czasami Jakub mi pomaga i uczy mnie swoich trików. Ale wciąż czuję, że nie daję rady.
Kiedy studiowałam, mieszkałam z ciocią i wujkiem, a mój mąż mieszkał obok. Tak się poznaliśmy. Jakub jest ode mnie starszy o pięć lat, ale od pierwszego dnia
Na początku wydawał się idealnym mężczyzną. Przynosił jej kwiaty bez powodu, odbierał ją z pracy, kupował leki i zawsze był gotów pomóc. Jej rodzice go uwielbiali. Ale potem wszystko się zmieniło.
Cztery miesiące temu wzięłam ślub z moim mężem. Ma on matkę (rozwiedzioną z ojcem) i starszą siostrę, która jest mężatką i ma dziecko. Wszyscy mieszkają w tym samym domu, a przez miesiąc po naszym ślubie mieszkaliśmy tam również. Moja teściowa ma bardzo trudny charakter. Kiedy mój mąż kupuje mi coś, zawsze pyta: „A co ze mną?”
Emilia zawsze uważała się za niezależną kobietę, która wolała samotność. Ale pewnego dnia poznała Jakuba, czarującego i wyrafinowanego mężczyznę, który stopił jej serce. Jakub nie tylko był przystojny, ale także fascynującym rozmówcą. Ich związek zaczął się od długich rozmów telefonicznych i częstych randek. Jakub nie ukrywał, że jest żonaty, ale Emilia przekonała samą siebie