Potrzebuję Porady: Moja Przyjaciółka Sandra Jest w Bardzo Ciemnym Miejscu
Cześć wszystkim,
Naprawdę potrzebuję porady. Moja przyjaciółka Sandra jest teraz w bardzo ciemnym miejscu i nie wiem, co robić. Wczoraj spędzałyśmy razem czas, kiedy nagle wybuchła płaczem i powiedziała: „Mamo, wybacz mi, że się urodziłam. Ale to nie moja wina. Wkrótce wyjadę i więcej mnie nie zobaczysz.”
To było łamiące serce widzieć ją w takim stanie. Sandra zawsze była trochę zamknięta w sobie, ale to było na zupełnie innym poziomie. Próbowałam ją pocieszyć, ale ona tylko płakała i niewiele mówiła. Nie wiem, co planuje ani jak poważnie myśli o wyjeździe, ale naprawdę się martwię.
Rozmawiałam o tym z Vincentem i Dawidem, i obaj uważają, że powinniśmy spróbować namówić ją na wizytę u terapeuty. Eugeniusz zasugerował, żebyśmy porozmawiali z jej mamą, ale nie jestem pewna, czy to dobry ruch. Nie chcę zdradzić zaufania Sandry, ale też nie chcę nic nie robić i później tego żałować.
Quinn wspomniała, że czasami ludzie po prostu potrzebują kogoś, kto ich wysłucha bez próby naprawiania wszystkiego, ale boję się, że samo słuchanie może nie wystarczyć w tym przypadku. Gabriela uważa, że powinniśmy zorganizować małe spotkanie, aby pokazać Sandrze, że jest kochana i wspierana, ale obawiam się, że może ją to przytłoczyć.
Co o tym myślicie? Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Jak sobie z tym poradziliście? Każda rada będzie bardzo cenna.
Z góry dziękuję,
Aurora