Potrzebuję Porady, Jak Wspierać Moją Synową i Wnuki

Cześć wszystkim,

Bardzo potrzebuję teraz porady i wsparcia. Mój syn, Roger, zmarł około dwóch lat temu i to było niezwykle trudne dla nas wszystkich. Zostawił po sobie żonę, Claire, i ich dwoje małych dzieci, Harper i Brandona. Od tego czasu staram się być dla nich jak najbardziej pomocna. Claire stała się dla mnie jak druga córka i chcę mieć pewność, że robię wszystko, co mogę, aby pomóc jej i dzieciom w tym trudnym czasie.

Claire jest niesamowitą mamą, ale widzę, jak wiele na siebie bierze. Między pracą, opieką nad dziećmi a radzeniem sobie z własną żałobą, to dużo dla każdego. Pomagam w opiece nad dziećmi i załatwianiu sprawunków, ale czuję, że mogę zrobić więcej.

Jeśli ktoś z Was przeszedł przez coś podobnego lub ma doświadczenie w takiej sytuacji, jakie macie rady? Jak mogę najlepiej wspierać Claire i dzieci, nie przekraczając granic? Czy są jakieś zasoby lub grupy wsparcia, które byście polecili?

Również, jeśli macie jakieś wskazówki, jak w pozytywny sposób utrzymać pamięć o Rogerze dla Harper i Brandona, chętnie je usłyszę. Chcę, aby dorastali wiedząc, jak bardzo ich tata ich kochał i jak wspaniałym był człowiekiem.

Z góry dziękuję za wszelkie porady i sugestie. To dla mnie bardzo ważne.

Serdecznie pozdrawiam,

Evelyn