Zemdlałam na Rodzinnym Spotkaniu, Bo Mąż Nie Pomagał z Naszym Noworodkiem – Czy To Już Koniec Naszej Rodziny?

Zemdlałam na Rodzinnym Spotkaniu, Bo Mąż Nie Pomagał z Naszym Noworodkiem – Czy To Już Koniec Naszej Rodziny?

Opowiadam o tym, jak brak wsparcia ze strony męża po narodzinach naszego synka doprowadził mnie do wyczerpania i upokorzenia podczas rodzinnego spotkania. Moja bezsilność i samotność w macierzyństwie sprawiły, że zaczęłam kwestionować sens naszego małżeństwa. To historia o rozczarowaniu, walce o siebie i pytaniu, czy można jeszcze uratować rodzinę.

"Samotne Żonglowanie: Cicha Walka z Nieobecnym Partnerem"

„Samotne Żonglowanie: Cicha Walka z Nieobecnym Partnerem”

W miarę jak obserwuję, jak moi rówieśnicy rozwijają się zawodowo i prywatnie, czuję, że tonę w obowiązkach. Podczas gdy inni zdają się mieć wszystko pod kontrolą, ja muszę radzić sobie sama, zastanawiając się, dlaczego mój partner pozostaje niezaangażowany.

"Brak Łóżeczka, Brak Przewijaka, Nawet Ubrań dla Dziecka: Kiedy Wróciliśmy do Domu, Zobaczyłam Straszny Bałagan"

„Brak Łóżeczka, Brak Przewijaka, Nawet Ubrań dla Dziecka: Kiedy Wróciliśmy do Domu, Zobaczyłam Straszny Bałagan”

– Moje wypisanie ze szpitala było inne niż wszystkie. Mój mąż, Jan, pracował i przyjechał po mnie prosto z biura. Prosiłam go, żeby wziął trochę wolnego, przynajmniej jeden dzień, ale jego szef na to nie pozwolił. Prosiłam go również, żeby przygotował wszystko na przyjście dziecka, a on zapewniał mnie, że damy radę ze wszystkim—praniem, zakupami, sprzątaniem.

"Brak Łóżeczka, Brak Przewijaka, Nawet Ubrań dla Dziecka: Kiedy Wróciliśmy do Domu, Zobaczyłam Straszny Bałagan"

„Brak Łóżeczka, Brak Przewijaka, Nawet Ubrań dla Dziecka: Kiedy Wróciliśmy do Domu, Zobaczyłam Straszny Bałagan”

– Moje wypisanie ze szpitala było inne niż wszystkie. Mój mąż, Grzegorz, był zajęty pracą i przyjechał po mnie prosto z biura. Prosiłam go, żeby wziął trochę wolnego, przynajmniej jeden dzień, ale jego szef na to nie pozwolił. Prosiłam go również, żeby przygotował wszystko na przyjście dziecka, a on zapewniał mnie, że damy radę ze wszystkim—praniem, zakupami, sprzątaniem.