Zagubiona w Oddaniu: Nieskończona Podróż Matki w Poszukiwaniu Tożsamości
Czasami zastanawiam się, kim naprawdę jestem. Przez lata byłam przede wszystkim matką i żoną, a moje własne potrzeby i marzenia schodziły na dalszy plan. Teraz, gdy dzieci dorosły i zaczęły żyć własnym życiem, czuję się zagubiona. Czy to wszystko, co mnie definiuje?
Pamiętam, jak pewnego dnia siedziałam przy kuchennym stole, patrząc na zdjęcia z przeszłości. Były tam uśmiechnięte twarze moich dzieci, męża, a także moja własna. Ale czy to naprawdę byłam ja? Czy ta kobieta na zdjęciach była szczęśliwa?
„Mamo, co robisz?” – zapytała moja córka Ania, wchodząc do kuchni.
„Przeglądam stare zdjęcia” – odpowiedziałam z uśmiechem. „Zastanawiam się nad tym, jak szybko minął czas.”
Ania usiadła obok mnie i spojrzała na zdjęcia. „Byłaś zawsze dla nas” – powiedziała cicho. „Ale co z tobą, mamo? Co z twoimi marzeniami?”
To pytanie utkwiło mi w głowie. Co z moimi marzeniami? Kiedy ostatni raz myślałam o sobie? Zaczęłam przypominać sobie młodą dziewczynę, którą kiedyś byłam – pełną pasji i planów na przyszłość. Gdzie ona się podziała?
Postanowiłam coś zmienić. Zaczęłam od małych kroków. Zapisałam się na kurs malarstwa, o którym zawsze marzyłam. Na początku czułam się niepewnie, ale z czasem zaczęłam czerpać z tego prawdziwą radość.
„Mamo, twoje obrazy są piękne!” – powiedział mój syn Tomek, gdy odwiedził mnie pewnego dnia. „Nie wiedziałem, że masz taki talent.”
Jego słowa dodały mi skrzydeł. Zrozumiałam, że nigdy nie jest za późno na odkrywanie siebie na nowo. Moje życie nie musi być tylko o innych – mogę też znaleźć miejsce dla siebie.
Pewnego wieczoru usiedliśmy z mężem przy kolacji. „Wiesz, że zawsze cię podziwiałem za to, jak oddana jesteś rodzinie” – powiedział. „Ale cieszę się, że teraz robisz coś dla siebie.”
„Dziękuję” – odpowiedziałam z uśmiechem. „To dla mnie ważne.”
Moja podróż w poszukiwaniu tożsamości wciąż trwa. Każdy dzień przynosi nowe wyzwania i odkrycia. Ale teraz wiem, że jestem czymś więcej niż tylko matką i żoną. Jestem kobietą z własnymi marzeniami i celami.
I choć droga przede mną jest długa, czuję się gotowa na to wyzwanie. Bo życie to nie tylko obowiązki – to także odkrywanie siebie i odnajdywanie radości w małych rzeczach.